people

poniedziałek, 21 stycznia 2013

szczęście, szczęście, szczęście!

Po pierwsze chciałabym Wam bardzo podziękować za to, że jesteście. Motywacja jest najważniejsza, a moją motywacją jesteście Wy. Kiedy piszę, sprawia mi to ogromną przyjemność, dlaczego? Bo wiem, że nie piszę danych postów na marne. Mogą Wam się podobać lub nie, ważne, że wyrażacie swoją opinię - dla mnie to jest najważniejsze. Znajdujecie dla mnie chwile, kilka minut na mój post, by się wczytać w moje słowa. Dla mnie to bardzo dużo znaczy.
Po drugie, jeśli czytacie moje posty i podobają Wam sie one, chcecie być "na bieżąco" i wiedzieć kiedy dodaję nowy post, polubcie mnie na facebook'u - klik . To jedno kliknięcie, a sprawia, że na chwilę pojawia się uśmiech na mojej twarzy dzięki Wam. :)
Po trzecie, zachęcam na wyznawanie tego, co Was dręczy w komentarzach, o czym chcielibyście przeczytać, poznać moje zdanie oraz komentujących. Jeśli temat mi się spodoba i uznam, że nadaję się na nowy post, to taki stworzę, nie widzę żadnego problemu. :)



kliknij na chwilę przyjemności.


Lubię czasami odpłynąć. Uśmiechać się do siebie, wspominając miłe chwile. Odpoczywać, myśląc o dobrych rzeczach. Czemu bym nie miała tego robić? Czemu nie miałabym cieszyć się ze swojego życia i tego co mnie spotyka? Każdego spotyka coś złego, jak i dobrego. Czasami nie zauważamy tych dobrych rzeczy,a szkoda, wielka szkoda. Ja zauważam i jestem bardzo szczęśliwa, gdy myślę o tych rzeczach. Dużo rzeczy może dawać szczęście. Nie znam definicji szczęścia, ono po prostu jest. Dla mnie szczęście to chwila. Chwila, która sprawia, że się uśmiecham i ktoś odwzajemnia mój szczery uśmiech, że mam oczy pełne zaskoczenia, czasami łez, że mam chęć krzyczeć jak bardzo uwielbiam te chwile, kiedy coś mnie pozytywnie nakręca, pobudza we mnie wszystko, tak jakbym rodziła się na nowo. W życiu miałam już dużo takich chwil. Tak jak każdy, mam co wspominać. Największe szczęście teraz daje mi pewna osoba, której wychodzi to bardzo dobrze. Nigdy nie zrozumiem jak to robi. Jakby wiedziała jaki zrobić ruch, bym się uśmiechnęła, jakby wiedziała, że nie umiem się na nią gniewać,jakby wiedziała jak mnie rozweselić i znając już tą metodę na pamięć - zawsze wychodzi pozytywnie. Jedno spojrzenie głęboko w oczy, pocałunek w policzek to takie moje małe szczęście. Jak ująć w słowach, że życie to wielkie szczęście i dar? Nie wiem. Wiem jedynie, że tak jest. Gdyby tylko pomyśleć głębiej, powiedzmy, że mogę stworzyć świat, jaki tylko mogłabym sobie wymarzyć.. Mogłabym stworzyć wszystko. Jaki by on był? Co bym dała ludziom i jak by oni wyglądali, gdybym mogła o tym zdecydować? Moja odpowiedź jest prosta. Stworzyłabym to samo,co jest teraz. Dałabym wolną wolę i prawo wyboru decyzji,by czuli się swobodnie, by mogli robić wszystko jak tylko chcą i żeby podejmowali decyzje, różne historie ludzi, żeby mieli właśnie co wspominać, te wspaniałe chwile z przyjaciółmi i z ich miłością,gdy są sam na sam, o! żeby wspominali te wszystkie życiowe szczęścia, i żeby ta chwila, w której wspominają wszystko też była malutki szczęściem. I każdy wyglądałby zupełnie inaczej, byłyby brunetki,blondynki,rude i szatynki i żeby było parę kolorów oczu,ale nie za dużo, żeby nie było za kolorowo, ale żeby była różnorodność. A jak jest teraz? Tak samo. Każdy może decydować jak przeżyje swoje życie, wygląd każdy dostaje inny, często nam się nie podoba, bo najnormalniej w świecie nam się nudzi.
Szczerze? Patrząc na niektóre dziewczyny, które są pośmiewiskiem innych, myślę o tym, że ta dziewczyna jest albo mogłaby być na prawdę ładna. Gdyby tylko się uśmiechnęła. Czasami nie trzeba dużo, by coś zmienić. Na początek wystarczy nastawienie. Ono jest najważniejsze. Raz możemy być w dole, a raz na szczycie, takie jest życie. Wiem to po sobie. Nie tak dawno moje życie wyglądało zupełnie inaczej niż teraz. Sugerowałam się zdaniem innych, wmawiałam sobie, że zdanie innych to nic takiego i nie będę się nim przejmować. Jednak oszukiwałam sama siebie, bo przejmowałam się wszystkim nawet przesadnie i to bardzo. Wmawianie sobie pewnych rzeczy to jest błąd, wielki błąd jaki ludzie popełniają. Jeśli ktoś się przejmuje to trzeba pokazać ludziom, że znamy swoją wartość. Nie można dać wejść sobie na głowę. Trzeba sprawić, że gadanie innych wręcz Cię umacnia i sprawia, że stajesz się silniejsza. Znosić to godnie i zmienić jedynie wyraz swojej twarzy, uśmiechać się. Nie narzekać, żyć życiem, które dostaliśmy i doceniać je. Pokazać innym, że potrafimy cieszyć się ze swojego życia i nie musimy interesować się życiem kogoś, by się śmiać. Śmiech to zdrowie, ale nie kosztem innych. Kiedyś tak właśnie sobie powiedziałam, wzięłam się w garść. Czy poskutkowało? Myślę, że tak. Osiągnęłam maksimum szczęścia i potrafię cieszyć się każdym dniem. A reszta może mówić o mnie złe rzeczy. Nawet nie wiem, czy ktoś coś mówi lub wymyśla o mnie jakieś rzeczy. Może nie, a może tak,ale po prostu nie mam czasu na słuchanie tych rzeczy. Chciałabym, żeby zwłaszcza niektóre dziewczyny zrozumiały, że życie jest za krótkie i za piękne, żeby przejmować się czyjąś opinią i siedzieć w koncie, czekając na następny atak. Słowa bolą, ale jeśli się ich nie słucha, nie słyszy się ich. Znać swoją wartość i wiedzieć, co jest dla Was najważniejsze w życiu to podstawa, podstawa bez której ciężko ruszyć dalej. Może ktoś kto właśnie to czyta, mówi sobie "okej, skoro tak jest to dlaczego teraz siedzę sama i płaczę?". Zrozumie, że nie kłamię za jakiś czas, kiedy pozna swój cel, do którego będzie dążył. Ciężko opisywać takie rzeczy, one po prostu są. Jak już przyjdzie taki moment, że powiecie "jestem bardzo szczęśliwa i warto było czekać tyle czasu na tą chwilę" stwierdzicie, że wszystko jest po coś. Nawet pewne cierpienie, trzeba je przeczekać albo zacząć działać. :)


25 komentarzy:

  1. Świetny post :)
    Można powiedzieć ze jak go czytałam poleciała mi łza nie wiem czemu .

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się Twój post :) Ja również lubię czasem powspominać o tych przyjemnych jak również mniej przyjemnych rzeczach...

    zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Twórcza jesteś, aż się chce czytać, przynajmniej mi.... teks taki życiowy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem uśmiech jest w naszym życiu ważny i naprawdę niewiele trzeba, żeby się uśmiechnąć!

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie uśmiech to podstawa, życie bez uśmiechu byłoby smutne i nudne..

    odwiedziłam i bardzo mi się tu podoba :))
    http://ladyindefinite.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem zachwycona Twoimi pięknymi długimi włosami ! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. I jeszcze tak pięknie piszesz. ! To niesprawiedliwe. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurcze ale masz cudowne włosy!!! tez chcę takie!;(

    OdpowiedzUsuń
  9. dokładnie, uśmiech dużo daje :>
    śliczne!!

    OdpowiedzUsuń
  10. przestań, nie potrzebujesz diety :>
    jasne, już dodaję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie piszesz. Znać swoją wartość i nie przejmować się opinią innych. Czasem łatwo jest napisać a trudniej wykonać jednak ja też już się staram. I cieszę się, że też mam taką osobę jak Ty opisałaś. Która wie jak poprawić mi humor i sprawić bym się uśmiechnęła.

    OdpowiedzUsuń
  12. jesteś śliczna !
    `obserwujemy? :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Może to i dobry sposób. ; ) Ja czasem zapominam się uśmiechać.. bo tak to zawsze, nawet gdy jest źle a jestem między ludźmi to mam uśmiech na twarzy. Masz zdecydowanie rację ; )
    Już wcześniej chciałam dodać do obserwowanych, ale nie załadowała mi się poprawnie strona i nie było kilku dodatków dlatego dałam do zakładek ale już naprawione i jestem ; >

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne zdjęcia :) Masz rację, wystarczy się uśmiechnąć ;)

    obserwuję i zapraszam do siebie ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. oczywiście, dodaję do obserwowanych :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę, że jesteś optymistką :) To dobrze.
    Ja umiem dostrzegać dobro, chociaż spotykam go w moim życiu bardzo mało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bawię się w coś takiego, jak "obserwowanie za obserwowanie" :) Jak chcesz, to obserwuj :)

      Usuń
  17. O, znów trafiłam w to świetne miejsce, gdzie można poznać prawdziwy sens blogowania!
    Temat notki bardzo mi bliski, bo czasami aż nie mogę zrozumieć moje szczęścia. Choć jak u Zeusa, często zdarzają mi się 'emocjonalne sinusoidy', to obecnie wszystko jest tak perfekcyjne! Bardzo bliskie są mi też słowa: 'Sugerowałam się zdaniem innych, wmawiałam sobie, że zdanie innych to nic takiego i nie będę się nim przejmować. Jednak oszukiwałam sama siebie, bo przejmowałam się wszystkim nawet przesadnie i to bardzo. ' Miałam identycznie, aż z czasem stało się to nie do zniesienia. Dopiero teraz, kiedy nauczyłam się zauważać i doceniać jak wielką szczęściarą jestem, naprawdę mogę stwierdzić, że nie przejmuję się już tak opinią ludzi. Owszem, niektóre rzeczy bolą, ale mimo wszystko masz perspektywę, że zajebiste życie czeka Cię poza tymi osobami. Że zaraz wyjdziesz z tej szkoły, spotkasz ukochaną osobę, wyjdziesz gdzieś ze znajomymi, poprawisz sobie nastrój. I wszystko jest łatwiejsze. :) Najważniejsze, aby umieć te dobre strony życia dostrzec i to na nich się skupić.
    Życzę jeszcze więcej szczęścia! :*

    OdpowiedzUsuń