people

środa, 19 grudnia 2012

Łóżko, herbata i plotkara.

Trzeci dzień spędzony w łóżku jest niczym dwa tygodnie ciężkiej pracy w kopalniach. Kto by pomyślał, na ludzki rozum, jak odpoczynek może męczyć? Budzę się co dzień z zapchanym nosem i kluchem w gardle,który usilnie próbuje wykaszleć - bez skutku. Przez 72h zdążyłam obejrzeć 2 sezony The gossip girl, po czym dziś zaczynam 3 sezon. Piątek będzie dla mnie zbawiennym dniem, gdyż w ten dzień planuje opuścić moje łoże, które przez chorobę tak się do mnie przywiązało i usilnie pragnie, żebym jeszcze w nim została. Ale nie! Liberum veto! Trzeba wziąć się w garść i przede wszystkim za siebie, wraz z tym wróci dobre samopoczucie i pozytywne nastawienie. Najważniejsza jest motywacja! Ile razy słyszy się w telewizji, radiu czy czyta się w internecie, że przez dobre podejście i właśnie tą tzw. motywację można osiągnąć szczyty.. tak,tak. Łatwiej powiedzieć, a trudniej zrobić. Jedna część mnie chce wyjść do ludzi, a druga jeszcze by się poleniła w łóżku, gdzie nie ma żadnych problemów.. I gdzie tu współpraca?! Rozumiem, że jedni są tak leniwi, że nie chce im się nawet zrobić jedzenia, czy też wyjść na papierosa, a drudzy tak pracowici, że nie mają na to czasu, ale dwa w jednym? To pewnie skutek tego, że sama nie wiem czego chce. Nakierowywanie na pewną drogę czasem nie bywa takie złe. Owszem, powinniśmy dążyć za własnymi przekonaniami, ale czasami ich po prostu nie mamy.

W związku z tym, że czasami nie mamy swoich przekonań lub zupełnie rezygnujemy z przemyśleń na dany temat, można ująć, że się poddaliśmy. A dlaczego? Wydaję mi się, że zazwyczaj dlatego, że nie idzie coś po naszej myśli. Wiem to sama po sobie, jak bardzo lubię gdy wszystko idzie zgodnie z planem, a jaka jestem zła,gdy tak się nie dzieję. Mimo tego, że każdy wie, że nie będzie zawsze po jego myśli, ciężko jest się z tym oswoić. Nie umiem przegrywać albo po prostu nie lubię. Nikt nie lubi. Przegraną może być właśnie sytuacja, w której czujemy się źle, bo jest inaczej niż się wydawało, że będzie. A nie raz mówiłam, że z przegraną trzeba się oswoić, że raz się jest na górze, raz na dole. Ha! Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Grunt to nie popełniać tych samych błędów.. bla bla bla. Kiedy ja ciągle je popełniam. Ciągle widzę swoje racje w tym co mówię i przecież to nie są błędy. To jest po prostu osobowość.


10 komentarzy:

  1. piękne zdjecia;) pdooba mi się u Ciebie;)

    zapraszam do mnie na KONKURSY:)

    OdpowiedzUsuń
  2. szukam dużego bordowego snood'a, twój jest piękny:-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. tak , pozytywne myślenie to podstawa :D
    śliczne zdjęcia : )

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki za taką opinię , miło mi ♥
    ja również zaobserwuję , jestem ciekawa kolejnych postów : )

    OdpowiedzUsuń
  5. ach, a ja właśnie skończyłam dzisiaj plotkarę, zazdroszcze że Ty dopiero w 3 sezonie :) Oczywiście że możesz obserwować, również obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia :)
    Obserwuję !
    zapraszam do mnie :
    http://amazing-life-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, miło, że się komuś podobają. (: :*

      Usuń
  8. uwielbiam TWOJE włosy! :OOOOO

    OdpowiedzUsuń